Jubileusz szkoły na Lipowcu
JUBILEUSZ SZKOŁY NA LIPOWCU
CZYLI SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 3 IM J. SŁOWACKIEGO
W CZECHOWICACH-DZIEDZICACH
CZYLI SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 3 IM J. SŁOWACKIEGO
W CZECHOWICACH-DZIEDZICACH
Mija 110 rok od kiedy funkcjonuje ta placówka oświatowa. W życiu szkoły to szmat czasu. W ciągu tych lat „przewinęło” się przez nią tysiące uczniów, setki nauczycieli oraz pracowników obsługi. Byli tacy, którzy szkole spędzili krótki czas, czasem kilka miesięcy lub lat, ale inni związali z nią całe swe zawodowe życie. Każdy z nich pamięta lata w niej spędzone i wyraża się o niej z wielką sympatią. Dla większości były to najpiękniejsze lata życia, kiedy mogli realizować swoje marzenia. Z okazji jubileuszu warto przypomnieć fakty z dziejów szkoły, te znane i te mniej znane.
O budowę szkoły w tej części Czechowic zabiegali u władz gminnych mieszkańcy Podlarysza oraz Czechowickich przysiółków: Brożysk, Świerkowic, Pasiek, Lipowca, Zabiela. Dzieci z tych okolic przez lata uczęszczały do odległej Szkoły I w Czechowicach oraz szkoły w Komorowicach w powiecie Biała. Szkoły te były przepełnione, dlatego nie chciano przyjmować nowych uczniów. Decyzje obudowie szkoły podjęto w 1895 roku, ale ze względu na brak pieniędzy w kasie gminnej, z realizacja dość długo zwlekano. Parcelę pod budowę kupiono od właściciela czechowickiego majątku Leona Zipsera. Szkołę wzniosła firma budowlana Karola Korna z Bielska za 20 000 koron austriackich. 17 października 1899 roku odbyło się uroczyste przekazanie budynku szkolnego do użytku, w obecności przedstawicieli władz gminnych, oświatowych, uczniów i rodziców. Cztery dni później, 21 października w kościele pw. św. Katarzyny odbyła się msza, po której ksiądz wikary Jan Ryczek poświęcił budynek . Szkoła była 2-klasowa i uczyło się w niej 201 uczniów. W 1911 roku szkoła staje się trzyklasowa. Wojewódzkie władze szkolne, w latach 1931-1937 stopniowo podwyższały stopień organizacyjny szkoły z trzyklasowej na siedmioklasową trzeciego stopnia.
Wobec ciągle wzrastającej liczby uczniów, rodzice, kierownictwo szkoły, władze gminne zaczęły u władz wojewódzkich starania o budowę nowego budynku szkolnego. Po uzyskaniu zgody w sierpniu 1936 roku na parceli zakupionej przez gminę, firma Józefa Kozieła z Bielska zaczęła wznosić budynek. Prace budowlane postępowały szybko. Do końca 1936 roku budynek został doprowadzony do I piętra i prowizorycznie przykryty. Już w roku szkolnym 1937/1938 w wykończonych dwóch salach uczniowie rozpoczęli naukę, gdyż w starym budynku szkolnym zabrakło klas by pomieścić wszystkich uczniów. 4 grudnia 1938 roku odbyło się poświęcenie nowego budynku szkoły na Lipowcu, w obecności władz oświatowych, gminnych, licznie zgromadzonych uczniów i rodziców.
Budynek szkolny z 1899 roku
Budynek szkolny z 1939 roku, rozbudowany w latach 1956-1962
Budynek szkolny z 1939 roku, rozbudowany w latach 1956-1962
Dla okolicznych mieszkańców szkoła była ośrodkiem życia kulturalnego. Od 1925 roku przy szkole działało IV Koło Macierzy Szkolnej Śląska Cieszyńskiego. Skupiało młodzią pozaszkolną i dorosłych. Organizowało odczyty historyczne, zabawy, festyny, dla dzieci szkolnych dokonywało zakupu pomocy szkolnych, w tym elementarzy, czytanek. W budynku szkolnym Macierz prowadziła punkt biblioteczny. Koło Młodych IV Koła Macierzy przygotowywało i wystawiało sztuki teatralne. Grane były w gospodzie Ignacego Gronnera na Kamionce, a następnie w sali restauracji Bartoszka na Brożyskach, gdzie pobudowano scenę.
Na scenie w restauracji u Bartoszka zespół teatralny IV Koła Macierzy
po wystawieniu sztuki pt. „Zagroda Sobkowa” (7 kwiecień 1935 rok).
po wystawieniu sztuki pt. „Zagroda Sobkowa” (7 kwiecień 1935 rok).
Wśród absolwentów szkoły działał „Strzelec”, którym kierował Rudolf Hyla. Dziewczęta należały do organizacji „Młode Polki”. Przygotowywały wiersze i pieśni patriotyczne, które prezentowały na imprezach środowiskowych. Panie skupione były w organizacji „Matki Polki”. Młodzież szkolna należała do prężnie rozwijającej się organizacji harcerskiej. W 1934 roku drużynę męską i gromadę zuchową założył nauczyciel Stanisław Dutka znany w Czechowicach i Dziedzicach animator ruchu harcerskiego. Drużyna dziewcząt została założona przez nauczycielkę Wandę Mrózek w 1938 roku. To właśnie szkoła na Lipowcu stała się siedziba Komendy Pogotowia Harcerek dla Hufca Czechowice-Dziedzice, które zostało powołane w 1938 roku wobec groźby zbliżającej się wojny. Jego komendantką została phm Wanda Mrózek. W szkole został zorganizowany punkt sanitarny.
W swojej 110-letniej historii szkoła miała dwóch patronów. To co ich łączy to miłość do Ojczyzny i uwielbienie wolności. Przedwojennym patronem szkoły był Władysław Belina Prażmowski.
W swojej 110-letniej historii szkoła miała dwóch patronów. To co ich łączy to miłość do Ojczyzny i uwielbienie wolności. Przedwojennym patronem szkoły był Władysław Belina Prażmowski.
Świadectwo
Kim był człowiek, którego nazywano pierwszym ułanem Rzeczypospolitej i jeszcze za życia pisano o nim piosenki?
Władysław Belina-Prażmowski
Urodził się 3 maja 1888 w Ruszkowcu pod Opatowem. W latach 1909-1913 studiował na Politechnice Lwowskiej. Był członkiem Związku Walki Czynnej, należał do Związku Strzeleckiego. W 1913 został zastępcą komendanta okręgu krakowskiego Związku Walki Czynnej i Związku Strzeleckiego. 2 sierpnia 1914 objął dowództwo 7 - osobowego patrolu, który w nocy dnia następnego na rozkaz Józefa Piłsudskiego przeprowadził rozpoznanie w Królestwie Polskim przed wyruszeniem I Kompanii Kadrowej z Krakowa. „Siódemka” Beliny dała początek dywizji ułanów, która walczyła wspólnie z 1 Brygadą Legionów. Po zajęciu Lublina utworzono 1 Pułk Ułanów Legionów Polskich tzw. „Belniaków”, który ze swym dowódcą przeszedł cały szlak bojowy Legionów Polskich. Pułk uczestniczył w największej bitwie pod Kostiuchnówką i nad Stochodem. Po zakończeniu I wojny światowej, jako twórca i dowódca I brygady kawalerii stoczył wiele bitew w wojnie polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej. Zasłynął ze zdobycia Wilna w kwietniu 1919. Ten sukces dał mu awans na pułkownika i dowództwo Kawalerii Armii Ochotniczej gen. Józefa Hallera. Odznaczony został krzyżem Orderu Virtuti Militari, 5-krotnie Krzyżem Walecznych oraz Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 1921 roku w wieku zaledwie 33 lat przeszedł do rezerwy. Był później prezydentem Krakowa (1929-933) i wojewodą lwowskim (1933-1937). Po powrocie do Karkowa został generalnym dyrektorem Jaworznickich Komunalnych Kopalń Węgla SA. W 1937 ze względu na pogarszający się stan zdrowia przeszedł na emeryturę. Zmarł 13 października 1938 w Wenecji. Pochowany został na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Urodził się 3 maja 1888 w Ruszkowcu pod Opatowem. W latach 1909-1913 studiował na Politechnice Lwowskiej. Był członkiem Związku Walki Czynnej, należał do Związku Strzeleckiego. W 1913 został zastępcą komendanta okręgu krakowskiego Związku Walki Czynnej i Związku Strzeleckiego. 2 sierpnia 1914 objął dowództwo 7 - osobowego patrolu, który w nocy dnia następnego na rozkaz Józefa Piłsudskiego przeprowadził rozpoznanie w Królestwie Polskim przed wyruszeniem I Kompanii Kadrowej z Krakowa. „Siódemka” Beliny dała początek dywizji ułanów, która walczyła wspólnie z 1 Brygadą Legionów. Po zajęciu Lublina utworzono 1 Pułk Ułanów Legionów Polskich tzw. „Belniaków”, który ze swym dowódcą przeszedł cały szlak bojowy Legionów Polskich. Pułk uczestniczył w największej bitwie pod Kostiuchnówką i nad Stochodem. Po zakończeniu I wojny światowej, jako twórca i dowódca I brygady kawalerii stoczył wiele bitew w wojnie polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej. Zasłynął ze zdobycia Wilna w kwietniu 1919. Ten sukces dał mu awans na pułkownika i dowództwo Kawalerii Armii Ochotniczej gen. Józefa Hallera. Odznaczony został krzyżem Orderu Virtuti Militari, 5-krotnie Krzyżem Walecznych oraz Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 1921 roku w wieku zaledwie 33 lat przeszedł do rezerwy. Był później prezydentem Krakowa (1929-933) i wojewodą lwowskim (1933-1937). Po powrocie do Karkowa został generalnym dyrektorem Jaworznickich Komunalnych Kopalń Węgla SA. W 1937 ze względu na pogarszający się stan zdrowia przeszedł na emeryturę. Zmarł 13 października 1938 w Wenecji. Pochowany został na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
W czasie II wojny światowej w budynku szkoły otwarto szkołę niemiecką. Dzieci Polaków, a więc tych, którzy nie podpisali Volkslisty zostały pozbawione możliwości uczenia się. W 1944 roku w budynku szkolnym umieszczono jeńców włoskich, którzy zajmowali się likwidacją niewybuchów w rafinerii po wielkim nalocie alianckim.
Po przejściu frontu, w marcu 1945 roku polska szkoła znów zaczęła swoją działalność. To nauczyciele, uczniowie i ich rodzice przywrócili ją dożycia. Rok szkolny zaczął się 19 marca, a skończył 14 lipca 1945 roku . To pierwsi powojenni absolwenci „Trójki” ze swoimi nauczycielami. Zdjęcie wykonano 14 lipca 1945 roku.
Po przejściu frontu, w marcu 1945 roku polska szkoła znów zaczęła swoją działalność. To nauczyciele, uczniowie i ich rodzice przywrócili ją dożycia. Rok szkolny zaczął się 19 marca, a skończył 14 lipca 1945 roku . To pierwsi powojenni absolwenci „Trójki” ze swoimi nauczycielami. Zdjęcie wykonano 14 lipca 1945 roku.
Nauczyciele (siedzą od lewej): Władysław Pająk, Kornelia Janusz, Helena Niemczyk, Maria Harężlak, Józef Kuchejda, Józefa Gola, Stanisława Lacheta, Maria Waleczek.
Uczniowie:
I rząd od lewej: Eliza Matura, Emilia Srokol, Helena Puczka, Jadwiga Kubala, Helena Pająk, Waleria Gach, Zofia Bocian, Krystyna Borgieł, Anna Szafran, Joanna Chrobak, Ferdynand Wróbel
II rząd od lewej: Anna Franek, Władysława Wróbel, Stefania Szypuła, Stefania Srokol, Eugenia Srokol, Maria Borgieł, Zdzisława Surówka, Janina Andrzejak, (?) Wizner, Wanda Grygierczyk
III rząd od lewej: Antoni Pająk, Józef Grygierczyk, Franciszek Biernot, Józef Domaradzki, Czesława Szweda, Jan Leśniak, Ludwik Dziech, Wiktor Gola, Bolesław Grygierczyk, Franciszek Bartoszek, Stanisław Kajzer, Bolesław Morawiec.
Uczniowie:
I rząd od lewej: Eliza Matura, Emilia Srokol, Helena Puczka, Jadwiga Kubala, Helena Pająk, Waleria Gach, Zofia Bocian, Krystyna Borgieł, Anna Szafran, Joanna Chrobak, Ferdynand Wróbel
II rząd od lewej: Anna Franek, Władysława Wróbel, Stefania Szypuła, Stefania Srokol, Eugenia Srokol, Maria Borgieł, Zdzisława Surówka, Janina Andrzejak, (?) Wizner, Wanda Grygierczyk
III rząd od lewej: Antoni Pająk, Józef Grygierczyk, Franciszek Biernot, Józef Domaradzki, Czesława Szweda, Jan Leśniak, Ludwik Dziech, Wiktor Gola, Bolesław Grygierczyk, Franciszek Bartoszek, Stanisław Kajzer, Bolesław Morawiec.
Pierwsza organizacją, która odrodziła się na ternie szkoły było harcerstwo. Prezentowane zdjęcie przedstawia drużynę harcerską na wycieczce w Janowicach latem 1945 roku.
Siedzą od lewej: Władysław Żyła, Jadwiga Kuchejda, Helena Pająk, Wanda Korzeniowska, Eugeniusz Wanot, Eugeniusz Adamaszek
Stoją od lewej: NN, NN, Robert Szary, Józefa Gola –nauczycielka, Józef Hreczek, Helena Czarniecka.
Stoją od lewej: NN, NN, Robert Szary, Józefa Gola –nauczycielka, Józef Hreczek, Helena Czarniecka.
W ciągu kolejnych lat odbudowano szkołę i doposażono w pomoce naukowe. W latach 1956-1962 nastąpiła rozbudowa szkoły. Budynek podniesiono o jedno piętro i dobudowano salę gimnastyczną i świetlicę. Patronem szkoły miał zostać Juliusz Słowacki.
Na zdjęciu Kazimiera Kuchejda ze swymi uczniami.
7 października 1962 roku oddano do użytku rozbudowaną i zmodernizowaną szkołę. Patronem szkoły został Juliusz Słowacki, którego pomnik, dłuta Ryszarda Sroczyńskiego postawiono przed frontem szkoły. Jest to jeden z niewielu pomników tego wielkiego poety doby romantyzmu na terenie Polski. Mało kto wie o pewnym wydarzeniu związanym z patronem „Trójki”. 28 czerwca 1927 roku na dworcu kolejowym w Dziedzicach zatrzymał się pociąg, którym przewożono do katedry na Wawelu w Krakowie prochy zmarłego w 1849 roku w Paryżu Juliusza Słowackiego. Młodzież szkolna na trumnie poety złożyła winiec.
Przez lata, kolejni dyrektorzy zadbali o to, by szkoła wypiękniała i stała się nowoczesnąplacówką oś1)aitoą. Podobnie jak dawniej i dzisiaj otwarta jest na potrzeby środowiska. Organizowane są koncerty, pikniki rodzinne, zabawy, imprezy sportowe. Tutaj ma swą siedzibę Rada Osiedla. Swych murach szkoła gości na spotkaniach okolicznych mieszkańców oraz emerytowanych pracowników oświaty.
Obchody jubileuszu „Trójki” są bardzo bogate. Rozpoczęły się jeszcze w maju, kiedy to zorganizowano piknik rodzinny. Kolejny raz mieszkańcy mogli się spotkać w szkole na koncercie, a nieco później na „Biegu Lipowca”.
28 września w szkole odbyło się niecodzienne spotkanie. Uczestniczyli w nim przedwojenni absolwenci oraz ci, którzy ukończyli szkołę w pierwszych latach po zakończeniu II wojny światowej. Atmosfera spotkania była bardzo miła. Dawni uczniowie zostali serdecznie przyjęci przez dyrekcję, nauczycieli, uczniów i nie kryli wzruszenia. Były rozmowy, wspominki i wspólne śpiewanie.
Przez lata, kolejni dyrektorzy zadbali o to, by szkoła wypiękniała i stała się nowoczesnąplacówką oś1)aitoą. Podobnie jak dawniej i dzisiaj otwarta jest na potrzeby środowiska. Organizowane są koncerty, pikniki rodzinne, zabawy, imprezy sportowe. Tutaj ma swą siedzibę Rada Osiedla. Swych murach szkoła gości na spotkaniach okolicznych mieszkańców oraz emerytowanych pracowników oświaty.
Obchody jubileuszu „Trójki” są bardzo bogate. Rozpoczęły się jeszcze w maju, kiedy to zorganizowano piknik rodzinny. Kolejny raz mieszkańcy mogli się spotkać w szkole na koncercie, a nieco później na „Biegu Lipowca”.
28 września w szkole odbyło się niecodzienne spotkanie. Uczestniczyli w nim przedwojenni absolwenci oraz ci, którzy ukończyli szkołę w pierwszych latach po zakończeniu II wojny światowej. Atmosfera spotkania była bardzo miła. Dawni uczniowie zostali serdecznie przyjęci przez dyrekcję, nauczycieli, uczniów i nie kryli wzruszenia. Były rozmowy, wspominki i wspólne śpiewanie.
Początek spotkania.
Panowie Hoczek i Talik rozpoczęli wspólne śpiewanie.
Pan Talik, niegdyś członek zespołu „Zgoda” dał popis gry na akordeonie.
Uczestnicy spotkania.
Uczestnicy spotkania.
Na 7 października zaplanowano główne obchody jubileuszu szkoły, natomiast 15 października spotkają się pracownicy szkoły i ci sprzed lat.
Czego można życzyć dostojnej jubilatce na dalsze lata ? To proste-chętnych do nauki uczniów, nauczycieli mistrzów w swoim zawodzie, oddanych rodziców. Wtedy kolejny jubileusz, szkoła będzie obchodziła w jeszcze lepszej kondycji.
Czego można życzyć dostojnej jubilatce na dalsze lata ? To proste-chętnych do nauki uczniów, nauczycieli mistrzów w swoim zawodzie, oddanych rodziców. Wtedy kolejny jubileusz, szkoła będzie obchodziła w jeszcze lepszej kondycji.
Barbara Pająk
nauczycielka historii i wiedzy o społeczeństwie
w SP 3 w latach 1969-2000, 2002-2004
nauczycielka historii i wiedzy o społeczeństwie
w SP 3 w latach 1969-2000, 2002-2004