Pierwsza stacja benzynowa
Przez wiele dziesięcioleci nafta dominowała w handlu paliwami, przy czym znano odmiany handlowe nafty takie jak, zwykła, salonowa, cesarska.
Zgodnie z humanitarnym założeniem twórcy polskiego przemysłu naftowego – Ignacego Łukasiewicza, dostęp do nafty świetlnej miał być łatwy, aby światło umożliwiało sięgnięcie po wiedzę i oświatę.
W okresie międzywojennym (1918-39) na terenie Polski działało ponad 15 firm naftowych, które prowadziły transport, magazynowanie i dystrybucję produktów naftowych.
Stacje benzynowe powstały już na przełomie XIX/XX wieku. Prowadziły je POLMIN, KARPATY, GALICJA, STANDARD-NOBEL, GAZOLINA, GAZY ZIEMNE.
Według rocznika statystycznego z 1938 roku zużycie finalnych produktów naftowych w Polsce wyniosło w skali całego kraju 500 tys. ton nafty.
Wynikało to z niewielkiej elektryfikacji kraju, która w tym okresie ograniczała się praktycznie od większych miast i osiedli fabrycznych. Niewielkie także było zapotrzebowanie na paliwa silnikowe, stanowiące później podstawowy asortyment sprzedaży produktów naftowych. Związane to było w liczbą pojazdów mechanicznych. Według stanu na 31 grudnia 1938 r. w całym kraju zarejestrowanych zostało 55 tysięcy pojazdów samochodowych (motocykle, samochody osobowe i ciężarowe, autobusy).
Początkowo stacje benzynowe wyposażone były w dystrybutory ręczne (dystrybutory elektryczne pojawiły się w 1957 r.). Były one usytuowane bezpośrednio przy krawężniku jezdni, a pomieszczenia sprzedaży najczęściej w przyległych domach.
Pierwszy dystrybutor pojawił się w Dziedzicach przy ul. 11 Listopada (wcześniej ulica Dworcowa) – dziś to ulica Kolejowa przy domu nr 11. Dystrybutor (ręczny) stał na środku chodnika przy sklepie F. Bizanza i L. Schrottera przy szyldzie Żelazo. Pracownik sklepu obsługiwał dystrybutor i kasował należność.
Wspomniany sklep, jak informują szyldy, sprzedawał 30 różnych towarów (m.in. benzynę, oleje, smary, karbid, farby i lakiery, szkło, lustra, ramy, okucia, blachy, piece, naczynia, cement, wapno).
Dystrybutor ręczny w kształcie pompy (patrz zdjęcie) miał pionowy napis Galkar, a na wierzchołku dystrybutora w ozdobnym kole Benzyna.
Pamiętamy jeszcze powojenną stację benzynową przy Śląskiej Fabryce Kabli. Dziś zachwycają nas stacje benzynowe różnych firm o bardzo nowoczesnym wystroju i architekturze.
Artykuł ten opublikowano w „Naszym Życiu”, nr 4 (20 II 2002 r.)
Stacje benzynowe powstały już na przełomie XIX/XX wieku. Prowadziły je POLMIN, KARPATY, GALICJA, STANDARD-NOBEL, GAZOLINA, GAZY ZIEMNE.
Według rocznika statystycznego z 1938 roku zużycie finalnych produktów naftowych w Polsce wyniosło w skali całego kraju 500 tys. ton nafty.
Wynikało to z niewielkiej elektryfikacji kraju, która w tym okresie ograniczała się praktycznie od większych miast i osiedli fabrycznych. Niewielkie także było zapotrzebowanie na paliwa silnikowe, stanowiące później podstawowy asortyment sprzedaży produktów naftowych. Związane to było w liczbą pojazdów mechanicznych. Według stanu na 31 grudnia 1938 r. w całym kraju zarejestrowanych zostało 55 tysięcy pojazdów samochodowych (motocykle, samochody osobowe i ciężarowe, autobusy).
Początkowo stacje benzynowe wyposażone były w dystrybutory ręczne (dystrybutory elektryczne pojawiły się w 1957 r.). Były one usytuowane bezpośrednio przy krawężniku jezdni, a pomieszczenia sprzedaży najczęściej w przyległych domach.
Pierwszy dystrybutor pojawił się w Dziedzicach przy ul. 11 Listopada (wcześniej ulica Dworcowa) – dziś to ulica Kolejowa przy domu nr 11. Dystrybutor (ręczny) stał na środku chodnika przy sklepie F. Bizanza i L. Schrottera przy szyldzie Żelazo. Pracownik sklepu obsługiwał dystrybutor i kasował należność.
Wspomniany sklep, jak informują szyldy, sprzedawał 30 różnych towarów (m.in. benzynę, oleje, smary, karbid, farby i lakiery, szkło, lustra, ramy, okucia, blachy, piece, naczynia, cement, wapno).
Dystrybutor ręczny w kształcie pompy (patrz zdjęcie) miał pionowy napis Galkar, a na wierzchołku dystrybutora w ozdobnym kole Benzyna.
Pamiętamy jeszcze powojenną stację benzynową przy Śląskiej Fabryce Kabli. Dziś zachwycają nas stacje benzynowe różnych firm o bardzo nowoczesnym wystroju i architekturze.
Erwin Woźniak
Artykuł ten opublikowano w „Naszym Życiu”, nr 4 (20 II 2002 r.)