"Ród Wrzołów z Zabrzega"
Józef Wrzoł, Erwin Woźniak
Czechowice-Dziedzice 1994
Cieszyńska ziemia wychowała liczne grono ludzi, którzy bogacili ją swoją rzetelną pracą, budzili ducha narodowego, pielęgnowali polską mowę, polską kulturę i ugruntowali chrześcijańskie zasady moralne. Wychowali się w rodzinach, dla których świętością była głęboka wiara, pracowitość i uczciwość, szacunek do ojca i matki, poszanowanie godności drugiego człowieka. Taką rodziną jest rodzina Wrzołów z Zabrzega. W prezentowanej książce znajdziemy opis życia i dokonań członków tego szacownego rodu.
Postęp w rolnictwie, sadownictwie i pszczelarstwie na ziemi cieszyńskiej wyraźnie zaznaczył się w drugiej połowie XIX w. Kulturę rolną propagowało Towarzystwo Rolnicze Księstwa Cieszyńskiego. W dniu 17 sierpnia 1872 r. towarzystwo to zaakceptowało odrębną sekcję ogrodniczo-pszczelarską, która wprowadzała nowe metody hodowli pszczół, w tym szczególnie ks. Jana Dzierżona.
Chałupnik Józef Wrzoł żywo interesował się pracami ks. Jana Dzierżona, który pisał: „Nigdzie nie znajdujemy cudów natury w takiej ilości, jak właśnie w ulu”. Wielkim jego osiągnięciem było skonstruowanie udoskonalonego ula zwanego „dzierżonem”, z ruchomymi listewkami zwanymi snozami. Jego największym odkryciem była sławna partenogeneza czyli dzieworództwo pszczół. Udowodnił, że od woli matki zależy czy ma urodzić się pszczoła czy truteń (samiec). Był także ks. Dzierżon hodowcą matek pszczelich.
Józef Wrzoł wiedział, że poprzez wymianę matek można osiągnąć wyższe zbiory miodu. Zachowały się jego listy do ks. Jana Dzierżona, które dotyczyły zamówionej matki pszczelnej, a także jeden list ks. Jana Dzierżona do Józefa Wrzoła. Należy tu podkreślić umiejętność posługiwania się językiem polskim w wiosce o czysto polskim charakterze. Szkoła ludowa w Zabrzegu, w której pracowali światli nauczyciele, jak Józef Londzin (18.12.1836-24.04.1906) czy Jan Ozaist (27.01.1859-18.08.1923) osiągała wysokie wyniki dydaktyczne i w wychowaniu patriotycznym.
Oto cała ciekawa korespondencja między Józefem Wrzołem a ks. Janem Dzierżonem.
„Na uwiadomieni od 2go Sierpnia Czci godnego Księdza, że Matkę włoską dostać mogę za 2 ½ talarów, proszę o przyisłanie natychmiast, bo od 14 dni utrzimuję pszczoły bez matki, i przeszkodziłem wylęgnięciu, zakładając na nowo czerwu, i oczekuję rychłego przisłania, i posyłam 2 ½ talarów z prośbą o wybranie piękney.
W Zabrzegu dnia 4 Sierpnia 1871
Józef Wrzoł”
Postęp w rolnictwie, sadownictwie i pszczelarstwie na ziemi cieszyńskiej wyraźnie zaznaczył się w drugiej połowie XIX w. Kulturę rolną propagowało Towarzystwo Rolnicze Księstwa Cieszyńskiego. W dniu 17 sierpnia 1872 r. towarzystwo to zaakceptowało odrębną sekcję ogrodniczo-pszczelarską, która wprowadzała nowe metody hodowli pszczół, w tym szczególnie ks. Jana Dzierżona.
Chałupnik Józef Wrzoł żywo interesował się pracami ks. Jana Dzierżona, który pisał: „Nigdzie nie znajdujemy cudów natury w takiej ilości, jak właśnie w ulu”. Wielkim jego osiągnięciem było skonstruowanie udoskonalonego ula zwanego „dzierżonem”, z ruchomymi listewkami zwanymi snozami. Jego największym odkryciem była sławna partenogeneza czyli dzieworództwo pszczół. Udowodnił, że od woli matki zależy czy ma urodzić się pszczoła czy truteń (samiec). Był także ks. Dzierżon hodowcą matek pszczelich.
Józef Wrzoł wiedział, że poprzez wymianę matek można osiągnąć wyższe zbiory miodu. Zachowały się jego listy do ks. Jana Dzierżona, które dotyczyły zamówionej matki pszczelnej, a także jeden list ks. Jana Dzierżona do Józefa Wrzoła. Należy tu podkreślić umiejętność posługiwania się językiem polskim w wiosce o czysto polskim charakterze. Szkoła ludowa w Zabrzegu, w której pracowali światli nauczyciele, jak Józef Londzin (18.12.1836-24.04.1906) czy Jan Ozaist (27.01.1859-18.08.1923) osiągała wysokie wyniki dydaktyczne i w wychowaniu patriotycznym.
Oto cała ciekawa korespondencja między Józefem Wrzołem a ks. Janem Dzierżonem.
(1)
List Wrzoła do ks. J. Dzierżona.„Na uwiadomieni od 2go Sierpnia Czci godnego Księdza, że Matkę włoską dostać mogę za 2 ½ talarów, proszę o przyisłanie natychmiast, bo od 14 dni utrzimuję pszczoły bez matki, i przeszkodziłem wylęgnięciu, zakładając na nowo czerwu, i oczekuję rychłego przisłania, i posyłam 2 ½ talarów z prośbą o wybranie piękney.
W Zabrzegu dnia 4 Sierpnia 1871
Józef Wrzoł”
(2)
List J. Dzierżona do Józefa Wrzoła w Zabrzegu.
„W teraznim czasie matkę pszczelą oddać bardzo mi trudno przyjdzie, gdy sam dwa pnie posiadam, które matkę straciły a pomoc im nie mogę. Muszę im od czasu do czasu plastr zalugą wstawić aż przyjdzie czas, że młoda matka opłodniona zostać może. Radziłbym dla tego podobnie postępować albo pszczoły z innemu spólić a później zasię rodzielić. Bo późniey włosną matkę wolę za 2 ½ talara albo 5 florenów dać iak teraz na 5 talarów albo 10 florenów.
A gdyby ieszcze większe mroze niespodzianie przyszły, ieszczeby na drodze zamarznąć mogła. Przynaymniey miesiąc czekać by się ieszcze mogło. Bo choć się młoda matka wylędze, to nic nie szkodzi, bo się zasię wźiąść może albo tez mateczniki, niż się wylęgną, mogą być wyrzniete.
Katowice, 11 Marca 1872
J. Dzierżon”
Wiersz Marii z Wrzołów Czyżowej:
Zabłysł Nowy Rok na niebie
Niech on wszystkim szczęście da.
Niechaj w Waszych domach wiecznie
Miłość i pomyślność trwa.
Niechaj nowy roczek płynie
Dla Was jak pogodny dzień.
Niech Was każde zło ominie,
Niechaj smutku zniknie cień.
Za spokojne Wasze progi
Niechaj wstąpi błogi znój.
Niechaj dobro przyniesie
Nowy Rok w dom Twój.
Uwaga! Uwaga! Niechaj każdy nadsłuchuje,
Jak Marylka w Nowym Roku Wam wszystkim winszuje.
Tak się wystroiłam, choćby na niedzielę,
Życzę Wam szczęścia i radości wiele:
By Wam się w tym roku wszystko darzyło
I w Waszym dobytku stokroć mnożyło.
„W teraznim czasie matkę pszczelą oddać bardzo mi trudno przyjdzie, gdy sam dwa pnie posiadam, które matkę straciły a pomoc im nie mogę. Muszę im od czasu do czasu plastr zalugą wstawić aż przyjdzie czas, że młoda matka opłodniona zostać może. Radziłbym dla tego podobnie postępować albo pszczoły z innemu spólić a później zasię rodzielić. Bo późniey włosną matkę wolę za 2 ½ talara albo 5 florenów dać iak teraz na 5 talarów albo 10 florenów.
A gdyby ieszcze większe mroze niespodzianie przyszły, ieszczeby na drodze zamarznąć mogła. Przynaymniey miesiąc czekać by się ieszcze mogło. Bo choć się młoda matka wylędze, to nic nie szkodzi, bo się zasię wźiąść może albo tez mateczniki, niż się wylęgną, mogą być wyrzniete.
Katowice, 11 Marca 1872
J. Dzierżon”
Wiersz Marii z Wrzołów Czyżowej:
Zabłysł Nowy Rok na niebie
Niech on wszystkim szczęście da.
Niechaj w Waszych domach wiecznie
Miłość i pomyślność trwa.
Niechaj nowy roczek płynie
Dla Was jak pogodny dzień.
Niech Was każde zło ominie,
Niechaj smutku zniknie cień.
Za spokojne Wasze progi
Niechaj wstąpi błogi znój.
Niechaj dobro przyniesie
Nowy Rok w dom Twój.
Uwaga! Uwaga! Niechaj każdy nadsłuchuje,
Jak Marylka w Nowym Roku Wam wszystkim winszuje.
Tak się wystroiłam, choćby na niedzielę,
Życzę Wam szczęścia i radości wiele:
By Wam się w tym roku wszystko darzyło
I w Waszym dobytku stokroć mnożyło.